Rozdział 14
*Per. Seleny*
Obudziłam się rano jakoś lekko otępiona. Głowa mnie strasznie bolała i nic nie pamiętałam z wczoraj. Jedyne to tylko przyjście tutaj, rozmowa z Jamesem, prochy od Kendalla, a dalej film mi się urwał. Mam nadzieję, że nic głupiego nie odwaliłam. Ale jest w tym jeden pozytyw: zapomniałam. Zapomniałam o wszystkich i o wszystkim. Byłam tylko ja. Wolna, niezależna ja. W sumie nie rozumiem czemu ludzie mają taki problem z narkotykami. Przecież one nie szkodzą, tylko pomagają. Z resztą nie ważne. Teraz muszę tylko wstać i wrócić do siebie.
Gdy odkryłam kołdrę zauważyłam, że jestem w samej bieliźnie, a obok na podłodze leży Logan w bokserkach i z podbitym okiem. Co tu się wczoraj działo?! Chyba nie zrobiłam tego z Loganem?! Tylko nie to!
Czym prędzej ubrałam sukienkę i buty, chwyciłam torebkę i wyszłam z pokoju. Gdy otworzyłam drzwi siedział pod nimi James. Co on tu robi? później to wyjaśnię.Teraz muszę jak najszybciej wyjść. Na dole na kanapie spał Carlos, też z podbitym okiem. Na drugiej leżał Kendall już prawie przytomny. Gdy mnie zobaczył próbował mnie zatrzymać.
-Selena, czekaj. Dokąd idziesz?
- Wracam do siebie.
Dziwiło mnie, że wszyscy goście sobie poszli, a zostaliśmy tylko my.
- Przyjdź po południu do nas.
- Po co?
- Musimy ci coś pokazać.
- Ok. Cześć.
- Cześć.
Ciekawa byłam o co mu może chodzić i co takiego ma mi do pokazania. Mam nadzieję, że to coś odnośnie tego, co się stało na tej imprezie. Chcę aby wszystko się wyjaśniło. Dlaczego Logan leżał na podłodze, a James siedział pod drzwiami? Skąd te podbite oczy u Hendersona i Peny? Całe szczęście, że Kendall był, że tak powiem "przytomny". Teraz idę do domu. Później do nich wrócę i postaram się dowiedzieć co się stało.
*Per. Kendalla*
Selena wyszła od nas jak oparzona. Nie rozumiem co jej się stało? Trochę pamiętam z tej imprezy bo ja nie ćpałem tylko coś tam wypiłem. Ale widząc Carlosa na kanapie i schodzącego po schodach Logana wiedziałem, że była jakaś afera.
- Siema. - odezwał się Henderson.
- Siema.
- Co się tak na mnie gapisz?
- A widziałeś się dzisiaj w lustrze?
- Nie, a co?
- To lepiej zobacz, bo w fioletowym ci nie do twarzy.
- O co ci chodzi stary?
- O twoje oko.
- Że co?
Logan biegiem pognał w stronę łazienki.
- O kurwa! - krzyknął.
- Teraz wiesz o co mi chodzi? - odezwałem się do niego.
- Zamknijcie mordy! - wkurzył się Carlos.
- Ty śpij i się nie odzywaj bo lepszy ode mnie nie jesteś. - odpowiedział mu Logan.
- O co ci chodzi? Odpierdol się ode mnie.
- Takiś mądry? To lepiej spójrz na mnie. -powiedział Henderson, po czym Pena zwrócił swój wzrok w jego stronę.
- Kto ci przywalił?
- Żebym ja to wiedział.A tobie?
- Słucham???
- Powiem tyle, że fioletowy ci pasuje.
Teraz Carlos popędził do łazienki i po chwili dało się słyszeć znów ten sam krzyk.
- O kurwa. - mówił z powrotem do nas - Jak ja się w pracy pokażę.
- A pomyślałeś o mnie? - wtrącił Logan.
- Czego tak wrzeszczycie z rana? Człowiek w spokoju nawet odchorować nie może. - powiedział James schodząc po schodach.
- Popatrz na Logana i Carlosa.
- Kto wam tak przypierdolił?
- Uważaj bo pamiętam.
- Ta, albo ja. Takiś mądry to sam powiedz co się działo.
- Nie wnikajmy, co. Idę wziąć coś na ból głowy bo zaraz zwariuję.
- Tylko uważaj, żebyś znowu nie wziął jakiś prochów, po których będziesz chciał kogoś zgwałcić.
- Hahaha. Bardzo śmieszne Carlos.
- Słuchajcie - zacząłem - później przyjdzie Selena.
- A po co tu ona? - zbulwersował się Henderson.
- Muszę jej pokazać materiał z kamery.
- Jakiej kamery?
- Kawałek naszej imprezy się nagrał.
- To może się dowiemy skąd mamy te podbite oczy. - powiedział latynos.
***po południu***
*Per. Seleny*
I znowu w drodze do domu chłopaków. Ciekawe po co mam tam iść. Otworzył mi Kendall i zaprosił mnie do środka. Usiadłam w fotelu, a zaraza zaraz na pozostałych meblach usiedli domownicy.
- Noto słucham: po co chcieliście żebym przyszła?
- Chciałem ci pokazać nagranie. - powiedział blondyn.
- Jakie nagranie?
- Po tych prochach zupełnie się zmieniłaś i prosiłaś, żebym to nagrał.
- Serio? - to było dziwne.
- Co jej dałeś? - zainteresował się Maslow.
- "Pigułkę szczęścia". Chciała na początku coś lekkiego.
- Taaa. Najważniejsze, że pomogło. A teraz pokaż ten materiał z kamery bo jestem ciekawa.
Kendall podłączył urządzenie do telewizora i już mogliśmy wszystko oglądać.
/materiał z kamery/
- Ok. Selena chcesz mieć dowód z fajnej imprezy to proszę. - w strone obiektywu mówił blondyn - Właśnie tańczysz z jakimś kolesiem, który trzyma ręce na twoim tyłku.
- Który jest bardzo zgrabny.
- Logan spadaj stąd i mi nie przeszkadzaj.
- Ok. - potem Henderson się wydarł - Carlos zostaw tą butelkę. To moja wódka!!!
- Bo co mi zrobisz?
- To. - Logan przywalił latynosowi.
- A wiesz co ja zrobię? To. - Też przywalił Hendersonowi.
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.To była policja. James poszedł otworzyć.
- Witamy. Sąsiedzi skarżą się na zbyt głośne zachowanie. Proszę o ściszenie muzyki i rozejście się tłumu.
- Dobrze panie władzo. Do widzenia.
- Do widzenia.
- Wszyscy musieli się rozejść i została nasza piątka. - znowu mówił Kendall.
- Wiem co zrobimy! - krzyknął Carlos - zagramy w butelkę na rozbieranego.
- Ok. - zaśmiała się Selena.
Kamera na chwilę się wyłączyła, ale po krótkiej chwili znowu się włączyłą.
- A więc jest już koniec gry. Ja jestem cały ubrany. Carlos jest bez butów, skarpet i bluzy. James bez bluzy. Logan został tylko w samych bokserkach, a Sel w samej bieliźnie usnęła nam na podłodze. - cały czas recenzował blondyn.- A teraz pan James zaniesie ją do pokoju gościnnego.
- Stary zamkniesz się wreszcie?
James wyszedł z pokoju i padł zmęczony pod drzwiami.
- Ciiiii. Logan idzie do pokoju, w którym jest Sel. Będziemy go śledzić. - zaśmiał się Kendall.
- Logan się kładzie do łóżka a Sel go zrzuca na podłogę.
- Mogę wiedzieć co tu robisz?! - wkurzyła się Sel.
- Eeee... idę spać?
- Masz wolną podłogę, a z łóżka spadaj.
- I dobrze. Ta podłoga jest bardzo wygodna.
/koniec filmu/
Reakcja Seleny po tym wszystkim była niespodziewana...
***************
I jak wam się podoba? Jak myślicie jaka będzie reakcja Sel? Co zrobią chłopaki?
Czekam na wasze komentarze.
10 komentarzy = nowy rozdział :)
To nagranie... Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńOgólnie rozdział bardzo fajny i ciekawy.
Zgaduje, że Sel będzie się ryła z tego filmiku :D No ja bym tak zrobiła i wgl ryłam się :D Rozdział Super i warto było czekać ^ ^ Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńsuper ;) potrafisz wciągnąć czytelnika do czytani ;P oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńno nieźle , nieźle :D
OdpowiedzUsuńRozdział ciekawy i fajny ^^
Kurde , przeczytałam, nie wyszłam z tego i mi muzyczka gra i przez to obczaiłam , że komentarzyk trzeba zostawić :* ;>
Czekam nn ^^
A już myślałam, że Sel spała z Loganem xD
OdpowiedzUsuńImprezka niezła widzę ^^
Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału.
Oby był bardzo szybko ;3
Też myślałam, że Sel spała z Loganem xDDD.
OdpowiedzUsuńWarto było czekać i cieszę się, że wróciłaś ;)
Zostałaś u mnie nominowana :) Więcej dowiesz się tu: http://nigdy-sami-zawsze-razem.blogspot.com/p/nagrody.html :)
OdpowiedzUsuńZostałaś u mnie nominowana :* Więcej dowiesz się tu: http://angiebtr.blogspot.com/2013/09/liebster-award.html
UsuńJaka jest reakcja Sel?? Cóż... zapewne wybuchnęła śmiechem, albo....albo nie mam pojęcia;D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział;) i mam nadzieję, że szybko dodasz kolejny;*
ooooooooooo proszę...co za niespodzianka.....to już dziesiąty komentarz....teraz to już musisz dodać rozdział^^ :*
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award! Więciej na: http://btr-la-is-ours.blogspot.com/2013/09/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńhttp://we-are-young-and-dumb.blogspot.com/2013/09/liebster-award.html
Chujowe jak barszcz. Pozdrawiam . :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn
Chujowe jak barszcz. Claudia Maslow pisała lepiej.
OdpowiedzUsuń